Mel Gibson ostro o Kościele

Mel Gibson jest tradycjonalistą katolickim, uznającym zarówno władzę papieża, jak i postanowienia Soboru Watykańskiego II. Jego ojciec, Hutton Gibson, był znanym z wielu kontrowersyjnych poglądów sedewakantystą. 

Tym razem w swoim krótkim kazaniu internetowym staje w obronie suspendowanych księży o poglądach tradycjonalistycznych (u nas to np. Natanek i Woźnicki) i mocno krytykuje dzisiejszych biskupów.


Fałszywy Kościół zaćmiewa ten prawdziwy?




Gibson został wychowany jako sedewakantystyczny tradycjonalistyczny katolik. Podczas kręcenia "Pasji" codziennie odwiedzali go zarówno miejscowi księża, jak i ci z Instytutu Chrystusa Króla we Francji. Zapytany o katolicką doktrynę Extra Ecclesiam nulla salus, Gibson odpowiedział: „Nie ma zbawienia dla tych spoza Kościoła… Wierzę w to. Ujmijmy to w ten sposób. Moja żona jest świętą. Jest znacznie lepszą osobą niż ja. Ona jest episkopalianką z Koscioła Anglii. Ona się modli, wierzy w Boga, zna Jezusa, wierzy w takie rzeczy. I to po prostu niesprawiedliwe, jeśli jej się nie uda, jest lepsza ode mnie. Ale to jest oświadczenie przewodniczącego. Ja idź z tym."  Kiedy zapytano go, czy Jan 14 :6 jest stanowiskiem nietolerancyjnym, powiedział, że „przez zasługi ofiary Jezusa… nawet ludzie, którzy nie znają Jezusa, mogą być zbawieni, ale dzięki jego." Znajomy Ojciec William Fulco powiedział, że Gibson nie zaprzecza ani papieżowi, ani Vaticanum II. Gibson powiedział później Diane Sawyer, że wierzy, iż niekatolicy i niechrześcijanie mogą iść do nieba. 

W wywiadzie udzielonym w 1990 roku Barbarze Walters Gibson powiedział: „Bóg jest jedynym, który wie, ile powinniśmy mieć dzieci i powinniśmy być gotowi je zaakceptować. „Nie. Ta decyzja nie należy do nas”.


Źródło:
https://en.wikipedia.org/wiki/Mel_Gibson#Religious_and_political_views

Komentarze