Jak przeklinać po katolicku?

W ubiegłym roku pojawił się w sieci wirytualny poradnik pokazujący jak należy "prawowiernie" klnąć po katolicku. Naszym skromnym zdaniem, daleki jest on jednak od polskiej rzeczywistości, a jeżeli ktoś w tym kraju przeklina w prezentowany poniżej sposób, to chyba będą to raczej np.  mormoni lub "jehowici"... 😀


Żeby nie być gołosłownym, postanowiliśmy przedstawić kilka przykładów używania wulgaryzmów przez wyznawców największej religii w Kraju nad Wisłą. Oto jeden z najsłynniejszych przykładów i to z murów samej świątyni, w wykonaniu najsłynniejszych w Polsce ministrantów, którzy w ten właśnie sposób pokazali się od prawdziwej strony... 😄





Równie znany film, pokazujący jak gorliwa wyznawczyni najbardziej katolickiego radia świata, będąca jednocześnie równie mocną zwolenniczką partii popieranej kiedyś przez ową rozgłośnię, przystępuje do ostrego słownego ataku na osobę o innych poglądach politycznych. Śmiemy twierdzić, że owa osoba posługuje się takim właśnie językiem na co dzień...





Natomiast takie oto dziwy słowne z udziałem najbardziej katolickich słuchaczy jedynie słusznej (podobno) rozgłośni - też katolickiej, a jakżeby inaczej...





Tytułem podsumowania, proponujemy zestawienie pokazujące wszystkim, jak należy, a jak absolutnie nie wolno przeklinać katolikowi. Co jednak najciekawsze, na indeksie znalazły się powiedzenia ludowe odwołujące się do Jezusa i Maryi. Wiary się wstydzą, czy jaki grzyb???



Alleluja i do tyłu!

Komentarze