Lata temu zrobiło się głośno o dyrektorze gimnazjum salezjańskiego w Lubinie, ks. Marcinie Kozyrze. Lokalna telewizja opublikowała zdjęcia ze szkolnych otrzęsin z udziałem młodzieży i kapłana. Zadaniem redakcji zachowanie księdza podczas imprezy było co najmniej niestosowne. Oczywiście, jak to zwykle bywa w Polsce, kapłan został wzięty w obronę przez rodziców i całe otoczenie.
Zobaczcie jak się zabawia członek nowej/starej siły przewodniej w kraju nad Wisłą i wyobraźcie sobie co by się działo, gdyby cała sprawa dotyczyła zwykłego dyrektora „świeckiej” szkoły, a nie człowieka w koloratce.
W końcu księża nazywani byli drugim Chrystusem...
Komentarze
Prześlij komentarz