Świętujemy Rozkwit Wiosny
Gahambar Majdiozarem
30. kwietnia – 4. maja
Gahambary to główne święta zaratusztriańskie i jest ich sześć. Oprócz nich świętuje się oczywiście m.in. Nowruz - nowy dzień nowego roku Przyrody. Tradycyjnie gahambary były i są świętami radosnymi, trwającymi pięć dni, są związane z cyklem przyrodniczym i były w dawniejszych czasach też okazją do wzajemnej pomocy w pracy w polu niezbędnej do dokończenia zadań związanych z daną porą roku.
Gahambary służą wyrażaniu wdzięczności Bogu i Jego stworzeniom (w przypadku święta rozkwitu wiosny to niebo gwieździste nad nami - związane z kolei symbolicznie z Wohu Manah - Dobrą Myślą), wzmacnianiu wspólnoty, utrzymywaniu dziedzictwa religii i kultury zaratusztriańskiej, oraz promocji Aszy – Ładu Bożego.
Pierwsze cztery dni przeznaczano od wieków na przygotowania do wspólnego biesiadowania danej społeczności zaratusztriańskiej. Recytowano i recytuje się także modlitwy upamiętniające sprawiedliwych przodków oraz modlono/modli się w intencji wspólnego dobra i mieszkańców siedmiu regionów Ziemi – jak określają świat teksty zaratusztriańskie.
Wywodząca się z Awesty tradycja Afringan-e-Gahambar (błogosławieństwo gahambaru), nakazywała wszystkim uczestnikom przynosić na wspólne ucztowanie to, na co mogli sobie pozwolić, by dodać do wspólnego kotła - mięso, warzywa, ziarno, orzechy. Orzechy i inne suszone owoce zabierało się/ zabiera się do domu z miejsca, gdzie się spożywa świąteczny posiłek.
Można również było przynieść jako wkład drewno opałowe. Tym, których nie było stać na wkład w naturze, Afringan sugerował, aby poświęcili swój czas i pracę przy przygotowaniu święta i uczty. Ważne, by czymś się ze wspólnotą podzielić, choćby modlitwą. Te tradycje są wciąż żywe, tak jak i dzielenie się żywnością z okazji gahambaru.
Piątego dnia gahambaru poszczególne społeczności zaratusztriańskie zbierają się i spożywają wspólnie posiłek złożony ze składników, przyniesionych przez członków wspólnoty. Zaratusztrianie radują się, bawią, jedzą i modlą. Obecnie zaratusztrianie są mocno rozproszeni, żyją przede wszystkim w miastach, ale wszędzie tam, gdzie jest to możliwe – czy to w społecznościach irańskich, parsyjskich czy w diasporze każde święto jest powodem do radosnej biesiady i wspólnego przeżywania cyklu przyrodniczego, który stanowi podstawę świąt zaratusztriańskich.
https://www.facebook.com/Zaratusztrianie/photos/a.467199613316908/5040404119329745/?type=3&theater
Komentarze
Prześlij komentarz