- Za friko nie dam, nic nie ma za friko – mówił ksiądz jednej z częstochowskich parafii, do wiernego, który potrzebował zaświadczenia do pochówku matki w innej parafii. Ksiądz żądał za to od parafianina 800 zł. Kwota i sposób komunikacji duchownego wzbudziły duże emocje. Ksiądz został nagrany, a wideo błyskawicznie rozniosło się po sieci.
💒 Jeden z Częstochowskich duchownych przedsiębiorczy niczym Ojciec Tadeusz...
- Mamy w Polsce do wyboru wprowadzenie podatku kościelnego i wówczas znikają opłaty za śluby, pogrzeby i chrzty albo trzymamy się tego anachronicznego polskiego modelu i ludzie płacą indywidualnie za sakramenty, także pogrzeby – komentował sprawę w programie Newsroom ks. prof. Andrzej Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Duchowny dodał, że opłaty są tak wysokie, bo pogrzeb często staje się źródłem utrzymania księdza, organisty i kościelnego. - Tak długo, jak nie wprowadzimy innego systemu, tak długo będą wychodziły podobne historie, a państwo jako dziennikarze będziecie mieli bardzo ciekawe materiały do swoich audycji – podsumował.
„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 10,8). Są to słowa wypowiedziane przez Jezusa, gdy wysłał apostołów do szerzenia Ewangelii, aby Jego Królestwo było propagowane przez gesty bezinteresownej miłości.
"Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia."
A papież Franciszek powiedział że wszystkie sakramenty są za darmo. Więc jak to w końcu jest?
W dzisiejszych czasach ksiadz to dobry zawód, zresztą ludzie sami jesteście winni, tak ich nauczyliście!!! Proponuję zrobić mały eksperyment po prostu przestać im płacić za cokolwiek i wtedy zobaczymy w jakim stopniu spadnie ilość powołań.
Komentarze
Prześlij komentarz