Michał Woźnicki - znany polski ksiądz tradycjonalistyczny i konkurent Natanka, tłumaczy kiedy brat lub mąż może bić kobietę.
Ks. Michał urodził się 20 stycznia 1966 w Ostrowie Wielkopolskim. Jest synem Stanisława Woźnickiego i Marii Woźnickiej z domu Frydryszak. Ma starszą o 6 lat siostrę i brata bliźniaka.
W 1986 r. ukończył Technikum Elektryczno-mechaniczne w Ostrowie, następnie odbył dwuletnią zasadniczą służbę wojskową, po której rozpoczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim na wydziale prawa. W 1992 roku, w trakcie trzeciego roku nauki, przerwał studia aby wstąpić do Salezjanów.
Nowicjat odbył w Kopcu k/Częstochowy a od 1993 roku kształcił się w Salezjańskim Seminarium Duchownym w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp Adama Śmigielskiego w Krakowie w roku 2000. W latach 2000-2004 oddelegowany był do parafii w Chocianowie.
Po kursie językowym w Irlandii Ksiądz Michał wyjechał w 2004 r. na misje do Sudanu w Afryce (Tonj,Wau). Z Afryki został wysłany na kurs misyjny do Rzymu, w ramach którego, pół roku studiował misjologię na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana a potem przez pół roku pracował jako przewodnik w Katakumbach Św. Kaliksta. Przełożony od spraw misji ze względu na sprawy rodzinne, polecił mu w 2009 roku powrót do kraju.
Ksiądz Michał skierowany został na kolejne placówki we Wrocławiu (parafia pw. św Michała Archanioła) i Środzie Śl.W 2011 roku oddelegowany do Marszałek, gdzie przebywał do likwidacji tamtejszego Dzieła Salezjańskiego w 2015r.
Od 1.08.2015 roku Ksiądz Michał Woźnicki przebywa w Domu Salezjańskim przy Wronieckiej 9 w Poznaniu z wyłączeniem krótkiego pobytu (6 tygodni w 2016r.) w Sokolnikach pod Poznaniem jako kapelan Sióstr Urszulanek.
INNY PRZYKŁAD
Roman Kneblewski (ur. 1952) – polski duchowny katolicki, były proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. W utrzymaniu probostwa nie pomogło mu wstawiennictwo radnych PiS ani marsz poparcia dla niego, który przeszedł ulicami Bydgoszczy.
MOŻNA BIĆ, GDY KTOŚ MA INNE POGLĄDY - PRZEKONUJE KAPELAN NACJONALISTÓW
"Lanie w twarz to nadstawianie drugiego policzka" - przekonuje pokrętnie ks. Roman Kneblewski, w przeszłości kapelan neofaszystów z ONR.
I lać można, gdy ktoś ma inne poglądy.
Argumentuje, że św. Mikołaj, biskup katolicki, sprał po twarzy twórcę arianizmu, czyli doktryny religijnej konkurencyjnej do katolicyzmu. Wg Kneblewskiego miał prawo, bo arianizm to "herezja".
Hipokryzja? Wszak księża katoliccy święcili broń mającą służyć do zabijania ludzi.
A taki Kneblewski sankcjonuje działalność skrajnie prawicowych bojówek tzw. Straży Narodowej. Bo przecież jak biją to tylko lewaków, czy feministki - jak to nie katolicy to można.
____________
Wspieraj działania Ośrodka:
PayPal i karta płatnicza: www.omzrik.pl/wesprzyj-nas
Dane do przelewu:
nr konta 19 2490 0005 0000 4520 8435 8540
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych
Plac Dąbrowskiego 5
00-057 Warszawa
tytuł : "darowizna na działalność statutową"
IBAN : PL19249000050000452084358540
SWIFT: ALBPPLPW
zbiórka:
zrzutka.pl/omzrik
Ksiądz Dariusz Drzewiecki z Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Jeruzalu Skierniewickim zamieścił w mediach społecznościowych post, w którym nawoływał do przemocy wobec młodzieży, która popiera Strajk Kobiet. Czytaj więcej>> .
Ksiądz z Brazylii szarpie dzieci za głowę, za włosy, bije dłonią w tył głowy; jakiś malec próbuje przemknąć na czworakach, ale kapłan dosięga go czubkiem buta. Czytaj więcej>>
Czy działalność pana Woźnickiego nie uraża czyichś uczuć religijnych?
Bo jeśli matka Boska w tęczowej aureoli uraża, no ŚWIĘTOKRADCZE odprawianie mszy powinno razić BARDZIEJ, czyż nie? Dlaczego Ordo iuris albo inna katolicko-talibańska organizacja nie pozwie świętokradcy przed sąd? Dziwna jest wiara polskich katolików... oj dziwna...
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńCzy działalność pana Woźnickiego nie uraża czyichś uczuć religijnych?
Bo jeśli matka Boska w tęczowej aureoli uraża, no ŚWIĘTOKRADCZE odprawianie mszy powinno razić BARDZIEJ, czyż nie?
Dlaczego Ordo iuris albo inna katolicko-talibańska organizacja nie pozwie świętokradcy przed sąd?
Dziwna jest wiara polskich katolików... oj dziwna...
Krzysztof z Gdańska