Ilu polskich katolików poszło do kościoła w 2022 roku?

Do kościoła w dniu badania przyszło 29,5% zobowiązanych. To nie jest 29,5% Polaków. Kościół liczy tylko ochrzczonych i z tego odlicza 18% (liczba rekompensująca m.in. dzieci i obłożnie chorych). Czyli tylko około 20% Polaków ma potrzebę stałego uczestnictwa w mszach.



Stanisław Obirek: Garść danych statystycznych o Kościele w Polsce

Na początku października omówiłem na tych łamach raport o Kościele w 2023 roku. Przedstawione tam dane świadczyły o głębokim kryzysie tej instytucji.

Nie inaczej stan polskiego katolicyzmu jawi się w najnowszym raporcie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, który zaprezentowano 19.12.2023 w siedzibie episkopatu na konferencji prasowej.

Otóż w świetle tych danych w 2016 r. w niedzielnych mszach brało udział niespełna 37 proc. zobowiązanych wiernych – i wtedy był to najgorszy wynik od 1980 r., kiedy zaczęto zbierać te dane. Komunię przyjmowało wówczas 16 proc. wiernych. Dziś te liczby są znacznie niższe. Na niedzielną mszę uczęszcza 29,5 proc. katolików. Według autorów raportu Kościół nadal nie dźwignął się po pandemii.

W tym roku zaobserwowano lekki wzrost tych wskaźników, o niespełna 1 pkt proc., w porównaniu z 2021 r., jednak wciąż Polacy do kościołów w takiej liczbie, jak przed pandemią, nie wrócili – ocenił prof. Koseła.

Komunię przyjmuje obecnie 13,9 proc. Najgorliwiej w niedzielnych mszach biorą udział mieszkańcy diecezji: tarnowskiej (61,5 proc.), rzeszowskiej (52 proc.), przemyskiej (49,5 proc.), drohiczyńskiej (40,6 proc.) i krakowskiej (39,8 proc.). Najmniej zapełnione są kościoły w diecezji szczecińsko-kamieńskiej (17,5 proc.), łódzkiej (17,8 proc.), koszalińsko-kołobrzeskiej (18,3 proc.), zielonogórsko-gorzowskiej (19,3 proc.) oraz świdnickiej (20,4 proc.) i warszawskiej (20,6 proc.).

Coraz mniejszym zainteresowaniem cieszą się też lekcje religii, choć są rejony Polski (pokrywają się z uczestniczeniem we mszach), gdzie wciąż biorą w nich udział prawie całe klasy. Tak jest m.in. w diecezjach przemyskiej i tarnowskiej (96 proc. uczniów uczestniczy w religii), łomżyńskiej (94 proc.) czy radomskiej (95 proc.). Znacznie mniej młodzieży na lekcjach religii jest w szkołach warszawskich (niecałe 60 proc.), opolskich (63 proc.), łódzkich (65 proc.) i wrocławskich (68 proc.).

Ogólnie w roku szkolnym 2022/23 na lekcje religii we wszystkich typach szkół uczęszczało 80,3 proc. uczniów, w ubiegłym – 82 proc, a w 2021 r. – 85 proc. Im starsi uczniowie, tym na religię chodzą rzadziej. W podstawówkach w tych lekcjach uczestniczy 88 proc. dzieci, a w liceach ogólnokształcących – już tylko 60 proc.

Pogłębia się też kryzys powołań w polskim Kościele. W 2004 roku w seminariach było 7465 alumnów diecezjalnych w Polsce, czyli osób przygotowujących się do święceń kapłańskich w seminariach duchownych. W ubiegłym roku – już 1200, o stu mniej niż w 2021 r. Zapewne niezależne pracownie badawcze, gdyby takie w Polsce istniały, malowałyby ten obraz w barwach jeszcze ciemniejszych. Ale wracajmy do danych jakie pokazuje sam Kościół.

Jaki z tego wniosek? Polska upodabnia się coraz bardziej do krajów Europy Zachodniej, a katolicyzm już stał się religia mniejszości praktykującej skoro mury świątyń nawiedza zaledwie jedna trzecia, a nawet mniej (29%) społeczeństwa. Być może nadszedł też czas, by mniej się przejmować głosem tej mniejszości i robić swoje. Czyli budować struktury nowoczesnego i świeckiego państwa.

Dla rozpoczynającej swoje rządy nowej koalicji demokratycznej to również sygnał, że głosem biskupów nie należy się zbytnio przejmować, w końcu reprezentują coraz bardziej tracącą wpływy mniejszość. A poza tym, co nie jest bez znaczenia, ci biskupi prezentują poglądy sprzeczne ze stanowiskiem własnego szefa. Papież Franciszek bowiem już wiele razy dał do zrozumienia, że znacznie mu bliżej do rozwiązań demokratycznego państwa niż do teokratycznych ciągot polskich biskupów.

Źródło:

https://studioopinii.pl/archiwa/239820



Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC opublikował nowe dane o praktykach religijnych katolików w Polsce. Średnio...

Posted by Kartografia ekstremalna on Tuesday, December 19, 2023



Artykuł i mapy



Komentarze