Dawny, niezwykle rozbudowany ceremoniał na dworze papieskim, wynikający z równej monarchom pozycji papieża, nakazywał oddanie czci papieżowi poprzez trzy pocałunki: w pierścień, w kolano i w stopę. Zwyczaj całowania stopy papieża (a właściwie krzyża wyszytego na jego czerwonych pantoflach) – charakterystyczny znak oddawania czci następcy św. Piotra – znany był już w VIII wieku. Wiadomo, że w ten sposób cesarz Justynian oddawał cześć papieżowi Konstantynowi. Zwyczaj ten został zarzucony za pontyfikatu Jana XXIII. Jedynym elementem dawnego ceremoniału, jaki nadal jest stosowany przy powitaniu przez papieża, jest skłon i pocałowanie pierścienia rybaka noszonego przez papieża na palcu.
Ten gest całowania stóp pojawił się też w średniowieczu – wobec władców świeckich oraz papieży. Jednak ten zwyczaj nie był określony w etykiecie dworskiej. Stanowił zatem coś oczywistego, dzięki czemu oddawano część i szacunek wobec władcy. Niektórzy wzbraniali się przed tym, by poddani całowali ich stopy – do nich należeli Maksymilian I i Karol V. Natomiast w „Dictatus papae” Grzegorz VII napisał, iż proksyneza to zwyczaj przewidziany dla następców św. Piotra. Potem starano się tłumaczyć ten zapis, iż papieżowi nie chodziło o padanie na twarz przed „urzędem”, ale „namiestnikiem Chrystusowym”. I tak sposób wyrażania szacunku wobec papieża był ściśle określony – pocałunek składano na krzyżu prawego buta pontyfikalnego. Jednak za czasów Piusa XII wprowadzono zmiany – zaniechano tego czynu (osculum pedis) w trakcie audiencji. Do dziś mamy pocałunek w prawy krzyż stuły.
Odcięta dłoń Leona, czyli o całowaniu papieża - Miesięcznik Znak
Ze zwyczajem całowania stóp walczono już od dawien, a czyniono to szczególnie podczas reformacji. Jan Hus osculum pedis uznawał za przejaw pychy, która nie powinna towarzyszyć chrześcijanom. Natomiast znana jest historia związana z audiencją u papieża pewnego lekarza. Francois Rabelias wraz ze swym zwierzchnikiem kardynałem du Bellay pojawili się przed obliczem papieża. Kardynał podszedł, padł na kolana i złożył pocałunek na bucie papieża. Jednak Rabelias odwrócił się i wyszedł z sali. Pytany o powód swego zachowania, powiedział: „Jeśli mojemu zwierzchnikowi wolno całować jedynie pantofel, cóż pozostałoby dla mnie?”.
Co jednak najciekawsze, zwyczaj całowania butów papieskich jest dziś praktykowany przez Kościół Palmariański- wspólnotę wyznaniową powstałą w Hiszpanii w latach siedemdziesiątych XX wieku. Centrum religijne tego Kościoła znajduje się w Andaluzji w miejscowości El Palmar de Troya.
Jak można się przekonać w poniższym materiale filmowym, palmarianie całują obydwa buty papieskie....
Ten gest całowania stóp pojawił się też w średniowieczu – wobec władców świeckich oraz papieży. Jednak ten zwyczaj nie był określony w etykiecie dworskiej. Stanowił zatem coś oczywistego, dzięki czemu oddawano część i szacunek wobec władcy. Niektórzy wzbraniali się przed tym, by poddani całowali ich stopy – do nich należeli Maksymilian I i Karol V. Natomiast w „Dictatus papae” Grzegorz VII napisał, iż proksyneza to zwyczaj przewidziany dla następców św. Piotra. Potem starano się tłumaczyć ten zapis, iż papieżowi nie chodziło o padanie na twarz przed „urzędem”, ale „namiestnikiem Chrystusowym”. I tak sposób wyrażania szacunku wobec papieża był ściśle określony – pocałunek składano na krzyżu prawego buta pontyfikalnego. Jednak za czasów Piusa XII wprowadzono zmiany – zaniechano tego czynu (osculum pedis) w trakcie audiencji. Do dziś mamy pocałunek w prawy krzyż stuły.
Ze zwyczajem całowania stóp walczono już od dawien, a czyniono to szczególnie podczas reformacji. Jan Hus osculum pedis uznawał za przejaw pychy, która nie powinna towarzyszyć chrześcijanom. Natomiast znana jest historia związana z audiencją u papieża pewnego lekarza. Francois Rabelias wraz ze swym zwierzchnikiem kardynałem du Bellay pojawili się przed obliczem papieża. Kardynał podszedł, padł na kolana i złożył pocałunek na bucie papieża. Jednak Rabelias odwrócił się i wyszedł z sali. Pytany o powód swego zachowania, powiedział: „Jeśli mojemu zwierzchnikowi wolno całować jedynie pantofel, cóż pozostałoby dla mnie?”.
Co jednak najciekawsze, zwyczaj całowania butów papieskich jest dziś praktykowany przez Kościół Palmariański- wspólnotę wyznaniową powstałą w Hiszpanii w latach siedemdziesiątych XX wieku. Centrum religijne tego Kościoła znajduje się w Andaluzji w miejscowości El Palmar de Troya.
Jak można się przekonać w poniższym materiale filmowym, palmarianie całują obydwa buty papieskie....
Komentarze
Prześlij komentarz